Wschodnia część Mołdawii - rosyjskojęzyczne Naddniestrze - ogłosiła niepodległość ponad 20 lat temu, jednak żadna stolica oprócz Moskwy jej nie uznała. Region jest bardzo mocno związany z Rosją. Victoria Nuland oświadczyła, że sytuacja w Naddniestrzu "budzi zaniepokojenie" i powinni tam zostać wysłani obserwatorzy OBWE. Władze tego regionu zwróciły się w tym miesiącu do Kremla, by przyjął ustawę, umożliwiającą przyłączenie Naddniestrza do Rosji. Byłoby to powtórzeniem schematu działania, który doprowadził do aneksji do Rosji półwyspu krymskiego. Moskwa oskarża Mołdawię i Ukrainę o to, że blokują Naddniestrze. Tymczasem władze w Kiszyniowie obawiają się, że Mołdawia może stać się kolejnym celem rosyjskiej ekspansji.