Podczas okolicznościowej uroczystości w ambasadzie RP minister Zdrojewski komplementował bostoński dom aukcyjny Grogan and Company, który po zaledwie czterech tygodniach od zidentyfikowania dzieła oficjalnie przekazał je Polsce. Jak dodał, w ostatnim czasie niezwykle poprawiła się współpraca z administracją amerykańską i tamtejszymi domami aukcyjnymi w tym zakresie. - Ten obraz niewielkich rozmiarów jest niezwykle cenny. Bardzo się cieszymy, że jesteśmy w stanie w ciągu kilku dni przekazać go do Muzeum Narodowego w Warszawie - powiedział minister. Wyraził też zadowolenie, że zbiory stanowiące część polskiego dziedzictwa narodowego wracają do kraju. Ambasador Polski w USA Robert Kupiecki zwrócił uwagę, że "Czaty" udało się odzyskać dzięki staraniom ministerstwa spraw zagranicznych oraz ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego. Dzieło Brandta należało do zbiorów Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. W wyniku zarządzenia niemieckich władz okupacyjnych podczas drugiej wojny światowej zostało przewiezione z Zachęty do gmachu Muzeum Narodowego w Warszawie, a stamtąd zagrabione najprawdopodobniej w czasie powstania warszawskiego. Kiedy obraz, którego losy po wojnie były nieznane, trafił w tym roku na sprzedaż w domu aukcyjnym Grogan and Company, wysiłki o jego odzyskanie podjęła ambasada polska w USA oraz resort kultury. Ostatecznie dzieło nie zostało dopuszczone do sprzedaży. W wypowiedzi minister podkreślił że odzyskanie obrazu nie wiązało się z żadnymi kosztami, ponieważ dotychczasowa właścicielka dzieła postanowiła je zwrócić, gdy dowiedziała się, że jest ono poszukiwane. Zdaniem Zdrowiejskiego, sukcesywne odzyskiwanie zaginionych dzieł polskiej to wynik solidnej pracy przygotowawczej. - Jest to naprawdę wysiłek wielu, wielu lat, który sprowadzał się najpierw do zrobienia zbioru rzeczy poszukiwanych (...). Ten zbiór liczy ponad 60 tysięcy obiektów - powiedział minister. Jak dodał, Polska ma już doświadczenia we współpracy z rządami różnych krajów, w tym USA i Niemiec. Pełny profesjonalizm i determinacja umożliwiają udokumentowanie, że dzieła sztuki pochodzą z Polski, i wstrzymanie ich sprzedaży na aukcjach - wyjaśnił minister. Powiedział też, że Polska stara się o odzyskanie innych obrazów, ale nie podał szczegółów. Józef Brandt (zm. 1915) tworzył głównie obrazy rodzajowo-batalistyczne i historyczne o tematyce związanej z walkami kozackimi, tatarskimi i wojnami szwedzkimi XVII w. Charakterystyczny dla jego obrazów realizm szczegółów łączył ze swobodną i dynamiczną kompozycją. Był wiodącą postacią tzw. monachijskiej szkoły malarstwa polskiego, z którą byli związani m.in. Aleksander Gierymski, Wojciech Kossak czy Leon Wyczółkowski. Obrazy Brandta znajdują się m.in. w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu oraz w Lwowskiej Galerii Sztuki i wielu polskich muzeach okręgowych. Do najsłynniejszych jego prac, oprócz "Czatów", zaliczają się m.in. "Bitwa pod Chocimiem", "Czarniecki pod Koldyngą", "Fantazja", "Jarmark na Podolu", "Kozak i dziewczyna przy studni", "Odbicie jasyru" i "Wesele kozackie". "Czaty" to drugi obraz Brandta, który udało się odzyskać, z siedmiu jego dzieł figurujących w katalogu strat wojennych malarstwa polskiego. Wcześniej do muzeów polskich powróciły m.in. dzieła Juliana Fałata "Przed polowaniem w Rytwianach" i "Naganka na polowaniu w Nieświeżu", Jana Matejki "Portret Karola Podlewskiego" oraz Witolda Wojtkiewicza "Orszak".