Sikorski spotkał się w środę po południu w Warszawie z przybyłym z Moskwy p.o. podsekretarza Stanu ds. Rozbrojenia i Bezpieczeństwa Międzynarodowego w Departamencie Stanu USA amb. Stephenem Mullem. Politycy rozmawiali m.in. o wynikach moskiewskiego szczytu Obama-Miedwiediew, jak również o aktualnych kwestiach dotyczących polityki bezpieczeństwa w relacjach między Polską a USA. - To co zostało powiedziane w Moskwie nie przesądza, jaka będzie decyzja (ws. tarczy antyrakietowej), ale już wiemy, że będzie to decyzja podjęta przez Stany Zjednoczone oraz Polskę i Czechy, a nie przez kraje trzecie i to jest dobra wiadomość - powiedział we wtorek dziennikarzom Sikorski po spotkaniu z Mullem. - Jestem uspokojony w tym sensie, że już wiemy, że to strona amerykańska podejmie decyzję ws. tarczy antyrakietowej na podstawie swoich własnych analiz dokonywanych przez nową administrację - podkreślił szef polskiego MSZ. Zaznaczył, że tak szybkie jego spotkanie z amb. Mullem to wyraz "dobrego sojuszniczego zachowania USA wobec Polski". "To, że byliśmy w pełni informowani o planach strony amerykańskiej przed szczytem i to, że mamy tak wysokiej rangi briefing po szczycie (...) buduje i podkreśla wagę i żywotność naszego sojuszu" - podkreślił Sikorski. Dodał, że przyszłym tygodniu planowane są w Waszyngtonie rozmowy na tematy dotyczące planów rozmieszczenia w Polsce baterii rakiet Patriot. Podczas poniedziałkowych rozmów prezydentów Rosji i USA nie zapadły konkretne uzgodnienia dotyczące współpracy w sferze obrony przeciwrakietowej. Przywódcy oświadczyli jedynie, że oba kraje będą kontynuowały rozmowy w tej sprawie. Prezydent Obama dał także do zrozumienia, że Stany Zjednoczone gotowe są zrezygnować z tarczy antyrakietowej, jeśli Iran wyrzeknie się planów budowy broni atomowej.(