Pasażerowie opowiadali, że wszystko wydarzyło się dosłownie w ułamku sekundy. - Ktoś zaczął krzyczeć. Nie zatrzymaliśmy się, poczuliśmy gwałtowny zakręt, uderzenie, kabina się przechyliła. Otworzyły się wyjścia awaryjne i wydostaliśmy się na skrzydło w ciągu kilku sekund - relacjonował jeden z pasażerów. Na razie nie wiadomo, dlaczego pilot nie zdołał w porę zatrzymać samolotu. Pasażerowie twierdzą, że ich zdaniem, maszyna leciała zbyt szybko, a ziemi dotknęła daleko za początkiem pasa startowego.