42-letni Dominique Ray został stracony w czwartek za zgwałcenie i zabójstwo 15-letniej Tiffany Harville w 1995 r.Przed wykonaniem wyroku skazany przekonywał, że procedury obowiązujące w stanie Alabama dyskryminują muzułmanów. Zgodnie z nimi w czasie podawania śmiertelnego zastrzyku w komorze śmierci przy więźniu jest chrześcijański kapelan. Skazany chciał by w tej chwili był z nim jego imam Yusef Maisonet. Prawnicy stanu stwierdzili jednak, że ze względów bezpieczeństwa do celi mogą wejść tylko pracownicy więzienia.W środę Sąd Apelacyjny wstrzymał egzekucję, ale w czwartek Sąd Najwyższy zezwolił na kontynuację procedur.Ostatecznie władze stanowe zgodziły się na to, by kapelan nie wchodził do komory. Z kolei imam był obecny w czasie egzekucji w sąsiednim pomieszczeniu. Ray przed śmiercią wypowiedział islamską deklarację wiary w języku arabskim. Inne stany na ogół pozwalają doradcom duchowym towarzyszyć skazanym w drodze do komory egzekucyjnej, ale już nie w niej - powiedział, cytowany przez "The Independent" Robert Dunham, dyrektor wykonawczy Centrum Informacyjnego o Karze Śmierci, które zajmuje się badaniem kary śmierci w USA.