USA wycofują się z porozumienia paryskiego. Co to za dokument?
20 stycznia miało miejsce zaprzysiężenie Donalda Trumpa. Podczas uroczystości na Capitol One Arena, nowy prezydent Stanów Zjednoczonych podpisał liczne dokumenty, wśród których znalazło się rozporządzenie o wycofaniu USA z porozumienia paryskiego. Czym jest porozumienie i jaki jest konkretnie jego cel? Wyjaśniamy.
Czym jest porozumienie paryskie? Donald Trump już drugi raz wycofał z niego USA
Paryskie porozumienie klimatyczne ma na celu redukcję negatywnych zmian klimatu związanych z nadmierną emisją gazów cieplarnianych. Zostało przyjęte w 2015 roku, podczas 21. konferencji ONZ w sprawie zmian klimatu. W praktyce porozumienie weszło w życie 4 listopada 2016 roku.
Zgodnie z informacjami podanymi na stronie consilium.europa.eu, to właśnie wtedy został spełniony warunek ratyfikacji porozumienia "przez co najmniej 55 państw odpowiedzialnych za co najmniej 55 proc. globalnych emisji gazów cieplarnianych". Porozumienie paryskie podpisały i ratyfikowały między innymi wszystkie kraje wchodzące w skład Unii Europejskiej, a także Chiny, Indie, Rosja czy USA. Dążąc do realizacji założeń porozumienia paryskiego, UE wdrożyła Zielony ład, który zakłada między innymi osiągnięcie neutralności klimatycznej przez Unię do 2050 roku.
Jeśli chodzi o Stany Zjednoczone, Donald Trump, już podczas pierwszej kadencji zdecydował o opuszczeniu grona krajów, które ratyfikowały porozumienie paryskie. Decyzja ta została cofnięta przez prezydenta Bidena po objęciu przez niego urzędu.
20 stycznia Donald Trump ponownie wycofał USA z porozumienia klimatycznego. Co więcej, dopiero co zaprzysiężony prezydent zapowiedział zwiększenie krajowej produkcji paliw kopalnych. Zmiany mają objąć również zniesienie regulacji, które dotyczą wydobywania ropy naftowej.
Wycofanie z porozumienia paryskiego to nie wszystko. Lista zmian jest dłuższa
Podczas uroczystości związanych z zaprzysiężeniem Donalda Trumpa, nowy prezydent podpisał nie tylko rozporządzenie o wycofaniu się z porozumienia paryskiego. Zdecydował się on również na ułaskawienie (bądź w niektórych przypadkach złagodzenie wyroku) osób odpowiedzialnych za szturm na Kapitol. Prezydent ogłosił stan wyjątkowy na meksykańskiej granicy, a także zadecydował o wyjściu USA ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
Donald Trump podpisał również rozporządzenia wykonawcze dotyczące migracji oraz dekret, który zmieni obowiązywanie tak zwanego prawa ziemi (stanowiącego o sposobie nabycia obywatelstwa, w którym to dziecko staje się obywatelem kraju, na którego terenie się urodziło).
Wspomniane prawo ziemi ma nie dotyczyć imigrantów przebywających w kraju nielegalnie oraz osób, które przebywają w Stanach Zjednoczonych krótkoterminowo.
