Wpadkę zauważył jeden z użytkowników Twittera, który pochwalił się swoim znaleziskiem. "Pomyślałem, że źle zapamiętałem kraj z filmu i sam pomyliłem nazwę" - powiedział agencji Reuters mężczyzna. Jak się jednak okazało, amerykański departament faktycznie wpisał Wakandę na swoją listę partnerów handlowych. Po tweecie, który szybko zyskał popularność, departament usunął niewygodny element. W rozmowie z "Washington Post" rzecznik departamentu wytłumaczył, skąd taki błąd. Otóż, umieszczenie fikcyjnego kraju na liście miało nastąpić podczas testów systemu komputerowego. Przy okazji wpadki, BBC zauważyło, że to nie pierwszy taki przypadek. Wcześniej coś podobnego stało się... w Polsce. Stacja przypomniała sławne już słowa byłego szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego. Dwa lata temu, Waszczykowski chwalił się dziennikarzom, że polscy dyplomaci odbyli wiele istotnych spotkań. M.in. z przedstawicielami karaibskiego San Escobar - przekonywał szef MSZ. Niestety, podobnie jak Wakanda, San Escobar nie istnieje.