"Są fakty wskazujące na to, że podejrzany z Waukeshy uciekał z innego miejsca zbrodni, kiedy wjechał na drogę parady" - podała telewizja CNN, powołując się na źródła policyjne. Te same informacje podała telewizja CBS, również dodając, że śledczy wątpią w terrorystyczny motyw zbrodni. Miejscowa stacja radiowa News/Talk 1130 WISN podała, że podejrzanym jest wielokrotnie karany 39-letni czarnoskóry mężczyzna, oskarżony wcześniej o przemoc domową. Dwa dni przed tragicznym zdarzeniem wyszedł z aresztu za kaucją. Według źródeł rozgłośni mężczyzna miał tuż przed paradą brać udział w bójce - prawdopodobnie z użyciem noża - i uciec z miejsca przestępstwa. Na filmach wideo z niedzielnego zdarzenia widać, jak czerwony samochód terenowy z dużą szybkością przełamuje policyjne bariery i wjeżdża na teren odbywającej się w mieście bożonarodzeniowej parady, potrącając wielu ludzi, lecz omijając część z nich. Według miejscowych władz zginęło co najmniej 5 osób, a ponad 40 odniosło obrażenia. Wśród ofiar były dzieci.