Konferencje partyjne w Iowa odbędą się w czwartek 3 stycznia. Wśród Demokratów sondaże wykazują niemal równe szanse Baracka Obamy i senator Hillary Clinton. Ustępuje im nieco były senator z Północnej Karoliny John Edwards. Podobnie niejasna sytuacja panuje w obozie republikańskim. Szanse dwóch czołowych kandydatów - Mike'a Huckabee i Mitta Romney'a wydają się wyrównane. Wszyscy kandydaci zabiegają wszelkimi sposobami o głosy. Barack Obama, który według jednego z sondaży ma przewagę nad Hillary Clinton, wezwał we wtorek swoich zwolenników na wiecu w Des Moines do mobilizacji swoich rodzin, znajomych, przyjaciół i sąsiadów aby wzięli udział w głosowaniu. - Sondaże wyglądają dobrze. Ale musicie zrozumieć, że sondaże nie wystarczą. Liczy się tylko to czy pojawicie się na głosowaniu - apelował Obama. Jego rywalka, senator Clinton pojawiła się na aukcji bydła w miejscowości Ames, gdzie mówiła farmerom, że mogą nawet "zajrzeć jej w zęby", jeśli pomogłoby to im w podjęciu decyzji na kogo głosować. Republikanin Mike Huckabee demonstrował nawet swoje umiejętności w grze na gitarze i poleciał do Los Angeles aby nagrać wywiad w popularnym talk show Jay'a Leno. - Uważam, że więcej ludzi w Iowa obejrzy program Jay'a Leno niż przyjdzie na wiec - powiedział Huckabee. Mitt Romney zdecydował się na odwiedziny w domach potencjalnych zwolenników w małym miasteczku Johnston. Wyniki głosowania w Iowa, jako pierwsze, będą miały duże znaczenie psychologiczne i mogą wpłynąć na rezultaty pierwszych prawyborów w stanie New Hampshire (8 stycznia).