Do wypadku doszło przy Great Trinity Forest na drodze Julius Schepps Freeway w Dallas. - Około 5:30 trzej małoletni jeźdźcy przemieszczali się na skradzionych koniach - przekazała w komunikacie cytowanym przez CNN policja w Dallas. Dwa skradzione konie zginęły w wypadku W nastolatków uderzył samochód. 14-latek zmarł na miejscu, a dwoje pozostałych nastolatków trafiło do szpitala. Obecnie ich stan jest stabilny. Wypadku nie przeżyły jednak zwierzęta. Jeden z koni tragicznie zginął na miejscu. Drugi, choć przeżył, był w zbyt ciężkim stanie. Żeby ukrócić jego cierpienie, lekarz weterynarii uczestniczący w czynnościach poddał go eutanazji. Trzeci koń także został ranny, jednak jak przekazała policja, są duże szanse, że zwierzę przeżyje. Śledztwo w toku. Kierowca bez zarzutów? Według wcześniejszych informacji, kierowca odjechał z miejsca zdarzenia, jednak późniejsze dochodzenie wykazało, że to nieprawda. Śledztwo w tej sprawie jest w toku. Policja nie przewiduje, żeby kierowca, który brał udział w kolizji usłyszał zarzuty. Julius Schepps Freeway - droga, na której doszło do wypadku, otoczona jest lasami i parkami, jednak przemieszczanie się na tym obszarze możliwe jest niemal wyłącznie samochodem. Małoletni, podejrzani o kradzież zwierząt, wyjechali na jezdnię przeznaczoną do podróżowania autem.