W zasięgu nowych sankcji znalazły się poza podmiotami irańskimi także osoby bądź spółki ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Libanu i Chin. Nie mogą one obecnie zawierać transakcji z partnerami z USA, a ich aktywa na terenie Stanów Zjednoczonych zostały zamrożone. Jak zaznacza komunikat ministerstwa skarbu, Stany Zjednoczone nie cofną się przed karaniem Iranu w związku z jego programem budowy rakiet balistycznych i "destabilizującymi działaniami w regionie". Jak czytamy, nowe restrykcje są "w pełni zgodne" z postanowieniami ubiegłorocznego porozumienia Teheranu ze światowymi mocarstwami w sprawie demontażu irańskiego programu nuklearnego w zamian za zniesienie międzynarodowych sankcji. Jest to pierwsze tego rodzaju posunięcie USA wobec Iranu od czasu objęcia 20 stycznia prezydentury przez Donalda Trumpa, ale według podobnego wzoru działała w przeszłości administracja Baracka Obamy. Cytowany przez Reutera wyższy przedstawiciel rządu USA oświadczył, iż nałożone w piątek sankcje były tylko "wstępnymi krokami w odpowiedzi na prowokacyjne zachowanie Iranu".