- Moje cierpienie zostało w ten sposób jeszcze zwiększone - mówi Arlene Moorman. Zapowiada, że może pozwać do sądu byłego mistrza wagi ciężkiej. Adwokat pani Moorman sugeruje wręcz, że Tyson został przez prokuraturę potraktowany ulgowo - ze względu na jego sławę. Według Moorman bokser zgwałcił ją w czerwcu, w wynajętym domu w miasteczku Big Bear. Przypomnijmy, że "Żelazny Mike" już raz został skazany za gwałt - w 1992 roku. W więzieniu spędził 3 lata. Najbliższy czas Tyson ma już dokładnie rozplanowany. Były bokserski mistrz świata wagi ciężkiej stoczy kolejną walkę 8 września w Kopenhadze. Jego przeciwnikiem będzie Duńczyk Brian Nielsen. Kolejny przeciwnik Tysona ma na koncie 61 zwycięstw i tylko jedną porażkę. Duńczyk miał być pierwotnie rywalem mistrza świata Hasima Rahmana w walce zaplanowanej w Chinach, ale jej promotor Don King zmienił zdanie.