Nastolatek, którego tożsamość nie została ujawniona, napadł w poniedziałek na bank, został jednak schwytany pół godziny później. Ukrywał się w pobliżu banku, w garażu; był ubrudzony czerwoną farbą, która w specjalnej paczce została umieszczona w torbie z pieniędzmi. Sąd dla nieletnich oskarżył chłopca o napad z bronią w ręku i grożenie kasjerowi pistoletem. Oskarżyciele rozważają czy nie ubiegać się o możliwość sądzenia chłopca jak dorosłego; groziłby mu wtedy wyrok do 30 lat więzienia.