Jak czytamy, trzy spośród czterech badanych zabójstw rozegrały się w ostatnich dwóch tygodniach. Jedno pochodzi natomiast z listopada 2021 roku, jednak policja uważa, że ma wiele punktów wspólnych z trzema aktualnymi zajściami. Pierwsza ofiara to 62-letni Mohammad Ahmadi, który zginął niedaleko swojej firmy, którą prowadził razem ze swoim bratem. Kolejni zamordowani to 27-letni Muhammad Afzaal Hussain, 41-letni Aftab Hussein i 25-letni Naeem Hussain. Policja szuka informacji o samochodzie Sposób działania sprawcy lub sprawców w każdym z morderstw był taki sam. Ofiary były wpędzane w zasadzkę, później następowała seria strzałów. Model ten, charakterystyczny dla porachunków gangsterskich, stawia przed organami ścigania ogromne wyzwanie. CNN odnotowuje, że policjanci błądzą po omacku, nie mając żadnych dowodów w sprawie. Pojawiła się jedynie poszlaka wskazująca na pojazd, którym mieli się przemieszczać sprawcy. "Polowanie" na muzułmanów? Policja łączy sprawy również z uwagi na pochodzenie ofiar. Trzech mężczyzn pochodziło z Pakistanu, jeden z Afganistanu. Każdy był znany lokalnej społeczności muzułmańskiej, która teraz obawia się dalszego "polowania" sprawców. Mniejszość muzułmańska uważa bowiem, że to właśnie religia potencjalnych ofiar skłania sprawców do ataków. Władze miasta zdają się przychylać do tej opinii, wzmacniając obecność policji m.in. w meczetach. Wspólnoty muzułmańskie ostrzegają z kolei, by samotnie nie spacerować w nocy i mieć się na baczności przebywając poza domem. Władze przewidziały także nagrodę za pomoc w śledztwie.