Chorzy imigranci to przeważnie obywatele krajów Ameryki Łacińskiej, ale zdarzają się także deportacje np. do Polski i Litwy. Szpitale pozbywają się tych pacjentów, ponieważ nie mogą znaleźć zakładów leczniczych lub domów opieki, które gotowe byłyby przyjąć chorych bez ubezpieczenia medycznego. Imigranci z Ameryki Łacińskiej, na ogół biedni, korzystają zazwyczaj z państwowego funduszu ubezpieczeniowego Medicaid dla osób o niskich dochodach, ale nie pokrywa on długotrwałego leczenia imigrantów nielegalnych. Tymczasem szpitale są zobowiązane prawnie do zapewnienia poszpitalnej opieki pacjentom, którzy tego potrzebują. Szpitale twierdzą, że odsyłają pacjentów do ich krajów tylko wtedy, gdy ich stan jest stabilny, i przekazują ich tam w ręce lekarzy. Opłacają też koszty ich transportu. Repatriacje (jak nazywa je "N.Y.Times") odbywają się jednak bez pomocy ani nadzoru rządu - amerykańskie władze imigracyjne nie zajmują się tym. Chorzy odwożeni są najczęściej przez prywatną firmę MexCare założoną sześć lat temu w Kalifornii. Współpracuje ona z 28 szpitalami w USA i klinikami w Ameryce Łacińskiej. Pozostawia to - zwraca uwagę dziennik - szerokie pole do potencjalnych prawnych i etycznych wykroczeń zarówno w USA jak i krajach, do których chorzy są repatriowani. W przypadku biednych z Ameryki Łacińskiej oznacza to też w praktyce oddanie pacjentów pod opiekę szpitali o dużo niższym standardzie niż w USA.