Na razie niewiele wiadomo o tym zdarzeniu. Według lokalnych mediów mężczyzna, który w ubiegłym tygodniu miał zostać zwolniony z pracy w centrum logistycznym sieci Walmart, staranował samochodem bramę wjazdową, a następnie uderzył w budynek firmy. Jeden ze świadków powiedział, że słyszał od 50 do 60 strzałów z broni półautomatycznej. Wśród około 200 pracowników magazynu wybuchła panika, wielu uciekło z terenu firmy. Stacja CNN podała, że napastnik został postrzelony przez policjantów i przewieziony do szpitala. Nie wiadomo jednak, czy żyje.