"Napastnik nie żyje" - oświadczył szef policji na briefingu prasowym. Isaac powiedział, że napastnik zaczął strzelać w czwartek rano na zapleczu budynku Fifth Third Bank, następnie wszedł do holu, gdzie doszło do wymiany ognia z policją. Na razie nie jest jasne, czy napastnik sam się zastrzelił, czy został zastrzelony przez funkcjonariuszy. Jak poinformował szef policji w Cincinnati, w strzelaninie rannych zostało pięć osób, spośród których trzy zmarły. Burmistrz Cincinnati John Cranley powiedział, że napastnik "strzelał do niewinnych ofiar" i że był to "straszny widok". Dodał, że w lobby budynku przy placu Fontann mieszczą się cukiernie, lodziarnie i restauracje, więc - jak podkreślił - "mogło być dużo gorzej", gdyby nie natychmiastowa reakcja policji.