Mężczyzna został stracony za pomocą śmiertelnego zastrzyku w więzieniu w Huntsville. Sąd skazał go za to, że w 1994 roku zgwałcił i zamordował 16-letnią Adrię Saucedę. Zmasakrowane ciało dziewczyny znaleziono kilka godzin po tym, jak widziano ją tańczącą z Garcią podczas ulicznej zabawy. Sprawa wykonania wyroku na Meksykaninie wzbudzała kontrowersje, ponieważ okazało się, iż wbrew Konwencji Wiedeńskiej po aresztowaniu nie poinformowano go, że może skontaktować się z meksykańskim konsulatem. Okazuje się, że na wykonanie kary śmieci w amerykańskich więzieniach czeka kilkudziesięciu innych skazanych, których także nie poinformowano, że mają prawo do pomocy ze strony rodzimych dyplomatów. O ułaskawienie Hubetra Leala Garcii apelował sam prezydent Barack Obama, motywując to ochroną interesów Stanów Zjednoczonych za granicą. O łaskę dla mężczyzny prosili też znani politycy, wojskowi i dyplomaci, a nawet uważany za zwolennika kary śmierci były prezydent George W. Bush. Wszyscy tłumaczyli, że wykonanie wyroku może zagrozić bezpieczeństwu Amerykanów znajdujących się poza granicami USA. Sąd Najwyższy odrzucił jednak wniosek o odroczenie wykonania wyroku. Ułaskawienia odmówił także gubernator stanu Teksas Rick Perry. Jego biuro wydało oświadczenie, w którym można przeczytać, że Garcia jest winien haniebnej zbrodni i zasłużył na śmierć. Humberto Leal Garcia był 26 osobą straconą w tym roku w Stanach Zjednoczonych, a 18 w Teksasie.