Senatorowie komisji sprawiedliwości zagłosowali wzdłuż podziałów partyjnych; kandydatura Gorsucha przeszła stosunkiem głosów 11 do 9. Przegłosowanie nominacji 49-letniego Gorsucha przez cały Senat nie będzie łatwym zadaniem, ponieważ Demokraci upierają się, że do zatwierdzenia kandydata na sędziego Sądu Najwyższego potrzebna jest "superwiększość" czyli przynajmniej 60 głosów w stuosobowym Senacie. Tymczasem Republikanie mają tylko 52 senatorów - o cztery głosy więcej niż Demokraci, zatem do "superwiększości" potrzeba im przynajmniej ośmiu dodatkowych głosów. W poniedziałek Republikanie stracili nadzieję na pozyskanie ośmiu głosów Demokratów, gdy senator Chris Coons jako 41. przedstawiciel Demokratów w izbie zapowiedział, że będzie głosował przeciw zatwierdzeniu Gorsucha na miejsce, które do śmierci w lutym ub. roku zajmował konserwatywny sędzia Antonin Scalia. Od tamtej pory w 9-osobowym składzie Sądu Najwyższego jest jeden wakat. Szereg Demokratów z przywódcą mniejszości w Senacie Charles'em Schumerem na czele zapowiedziało zastosowanie obstrukcji parlamentarnej, w amerykańskim wydaniu zwanej "filibusterem", aby nie dopuścić do zatwierdzenia nominacji Gorsucha. Regulamin Senatu, w przeciwieństwie do regulaminu Izby Reprezentantów, nie ogranicza długości wystąpień senatorów podczas sesji plenarnej. Nielimitowany czas wystąpień senatorów pozwala na niedopuszczenie niekończącymi się przemówieniami - "filibusterami" - do głosowania nad ustawą czy zatwierdzeniem nominacji. "Opcja nuklearna" w wykonaniu Republikanów polegałaby na zmianie regulaminu Senatu tak, aby nominacje do Sądu Najwyższego były zatwierdzane zwykłą większością głosów. Ale zastosowanie "opcji nuklearnej" oznaczałoby także utratę przez Republikanów tego narzędzia obstrukcji parlamentarnej, gdyby w przyszłorocznych wyborach stracili większość w Senacie na rzecz Partii Demokratycznej. Przywódca republikańskiej większości w Senacie Mitch McConnell zapowiedział w poniedziałek, że niezależnie od tego, czy Demokraci zdecydują się na zablokowanie nominacji sędziego Gorsucha za pomocą "filibustera" czy też nie, "do końca tygodnia Neil Gorsuch zostanie sędzią Sądu Najwyższego". Eksperci prawni przewidują, że głosowanie plenarne Senatu odbędzie się w piątek, ostatni dzień obrad izby przed prawie trzytygodniową wiosenną przerwą w obradach. Z Waszyngtonu Tadeusz Zachurski