65 procent Amerykanów popiera ogólny plan ekonomiczny Obamy, natomiast 34 procent uważa go za zły dla kraju. 54 procent popiera rządowy plan pobudzenia gospodarki do wzrostu kosztem 787 miliardów dolarów z budżetu państwa; w porównaniu z zeszłym miesiącem poparcie to spadło o 6 procent. Jeszcze mniejszym poparciem cieszy się rządowy plan ratowania banków na koszt podatnika - tylko 18 procent uważa, że bankom należy pomóc funduszami z budżetu federalnego. Aż 41 procent jest zdania, że należy pozwolić im bankrutować. Sondaż przeprowadzano od ostatniego czwartku do niedzieli - a więc jeszcze przed ujawnieniem, że menedżerowie American International Group (AIG), giganta ubezpieczeniowego ratowanego od bankructwa na koszt podatnika, przyznali sobie premie w wysokości 165 mln dolarów. Zdaniem komentatorów wywoła to falę populistycznego gniewu wobec sektora finansowego i rządu, który nie zablokował premii. Według tego samego sondażu CNN, 64 procent Amerykanów dobrze ocenia Obamę jako prezydenta - jednak o 3 procent mniej niż w połowie lutego. Inne sondaże sygnalizują nawet nieco większy spadek jego notowań. Maleje także poparcie dla Demokratów w Kongresie. Republikanie i niezależni nie są zadowoleni z ogromnych wydatków uchwalonych ostatnio w ustawach budżetowych.