- Michael przyznał, że nadużywał swojej pozycji w Enronie dla uzyskania korzyści finansowych dla siebie i innych i w ten sposób pogwałcił swoje obowiązki jako pracownika - mówił obrońca Koppera. Skruszony Kopper zgodził się także na przekazanie kilku milionów dolarów na rzecz poszkodowanych przez upadek Enronu. Kopper ma także współpracować z Departamentem Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych w dalszym śledztwie dotyczących malwersacji finansowych w korporacji. Będzie zeznawał przeciwko swoim kolegom z firmy. W ten sposób może uniknąć grożącej mu kary 15 lat więzienia. Upadek Enronu pozbawił pracy tysiące ludzi. Wiele osób straciło oszczędności swojego życia ulokowane w akcjach tej firmy.