Wieczór w hotelu Ritz Carlton, na którym uhonorowano senatora, zakończył pierwszy dzień wizyty ministra Sikorskiego w Waszyngtonie. McCain, bohater wojny wietnamskiej, był w Kongresie USA w latach 90. jednym z największych zwolenników przyjęcia Polski do NATO. Na uroczystości szef polskiej dyplomacji wygłosił odczyt w ramach programu Wykłady Bronisława Geremka, zorganizowanego przez Atlantic Council of the United States dla uczczenia pamięci tragicznie zmarłego w 2008r. wybitnego działacza solidarnościowej opozycji i byłego ministra spraw zagranicznych RP. Sikorski przypomniał polską drogę do demokracji, podziękował Ameryce za pomoc w odzyskaniu wolności i zwrócił uwagę na analogie między rewoltą antykomunistyczną w krajach Europy środkowowschodniej a obecną rewolucją na Bliskim Wschodzie. Podkreślił też potrzebę pomocy dla powstańców w Libii. Dla polskiej prezydencji Unii Europejskiej w tym roku - powiedział minister - wydarzenia na Bliskim Wschodzie "będą wielkim tematem i wielkim wyzwaniem". W swoim wystąpieniu McCain oświadczył, że trzeba pomóc krajom arabskim w transformacji do demokracji i wezwał do wprowadzenia nad Libią strefy zakazu lotów wojskowych, aby uniemożliwić samolotom reżimu Muammara Kadafiego bombardowanie rebeliantów. Jednocześnie jednak sugerował, że pomoc Zachodu dla sił demokratycznych w krajach arabskich powinna być w miarę dyskretna. - Oni chcą naszego systemu, ale nie naszego ingerowania w ich sprawy - powiedział. W czwartek min. Sikorski spotka się z sekretarz stanu Hillary Clinton.