Associated Press odnotowuje, że jest to pierwsza informacja o działaniach USA w dziedzinie polityki zagranicznej po wtorkowych wyborach, w których prezydent Barack Obama zapewnił sobie reelekcję. Departament Stanu poinformował, że zakazem wjazdu do Stanów Zjednoczonych objęto cztery osoby indywidualne, w tym ministra łączności i informatyki Iranu Rezę Takipura, oraz przedstawicieli pięciu irańskich organizacji i instytucji, m.in. ministerstwa kultury i orientacji islamskiej. Rzeczniczka Departamentu Stanu Victoria Nuland oświadczyła, że Takipur ponosi odpowiedzialność za zakłócanie transmisji satelitarnych i ograniczanie dostępu do internetu. Wskazała też, że resort kultury Iranu jest odpowiedzialny za zamykanie gazet i zatrzymania dziennikarzy. Obserwatorzy zwracają uwagę, że Iran utrzymuje jeden z największych w świecie filtrów internetowych, blokując nim dostęp do dziesiątek tysięcy stron internetowych, które uważa za przestępcze lub niemoralne. Prewencja taka jest rutynowo stosowana wobec stron krytykujących władze.