Wskaźnik samobójstw w 2021 roku wyniósł 24,3 na 100 tys. żołnierzy. Był niższy niż w 2020 roku, kiedy sięgał 29 na tys. - podał w poniedziałek dziennik "USA Today". Według ostatniego, październikowego raportu Pentagonu, odsetek samobójstw wśród żołnierzy służby czynnej w minionym roku spadł o 15 proc. w porównaniu do rekordowego poziomu odnotowanego w 2020 roku. Resort obrony ostrzegł jednak, że w ciągu ostatniej dekady, poczynając od roku 2011, liczba żołnierzy, którzy odbierają sobie życie wykazuje tendencję wzrostową. "Od 2020 do 2021 roku nastąpił spadek wskaźnika samobójstw we wszystkich rodzajach sił zbrojnych z wyjątkiem amerykańskiej armii. Pozostał tam na tym samym poziomie - około 36 zgonów na 100 tys. żołnierzy" - wykazał raport. Alaska. Najwyższy wskaźnik samobójstw w 2019 roku Z dokumentu wynika, że w siłach powietrznych wskaźnik samobójstw obniżył się z prawie 25 do 15 zgonów na 100 tys. W korpusie piechoty morskiej spadł z prawie 35 do ok. 24 samobójstw na 100 tys. żołnierzy do około 24 zgonów na 100 000 żołnierzy, a w marynarce wojennej z 19 do około 17. "W marcu sekretarz obrony Lloyd Austin nakazał utworzenie niezależnego panelu do przeglądu samobójstw w wojsku, skupiając się na dziewięciu bazach. Wnioski i zalecenia panelu mają być przedstawione Kongresowi do 18 lutego. Trzy z baz objętych przeglądem znajdują się na Alasce" - podał dziennik. Na Alasce wśród ogółu ludności zarejestrowano w 2019 roku najwyższy wskaźnik samobójstw w kraju. "USA Today" uznało za alarmujące, że mimo wzmożonych wysiłków dla poprawy zdrowia psychicznego w armii, wysłania ponad 40 doradców i kapelanów, w październiku popełniło w tym stanie samobójstwo czterech żołnierzy. "W 2021 roku 17 żołnierzy zmarło przez samobójstwo, a pośród nich ośmiu w czterech ostatnich miesiącach, gdy zima zstąpiła na stan, światło dzienne trwało krócej, a rozpacz się pogłębiła" - wyjaśniła gazeta. "Utrata 'Arktycznych Aniołów' na rzecz wroga rozpaczy" Przywołano wypowiedź generała dywizji Briana Eiflera, dowódcy 11 Dywizji Powietrznodesantowej oraz Armii w Alasce, który podkreślił, że do września potwierdzono tam tylko jeden przypadek samobójstwa. Czytaj też: "Myśli samobójcze mają coraz młodsze dzieci". Zatrważające dane - Ale coś się stało w październiku. (...) Wielu z was już wie, że w ciągu ostatnich 30 dni straciliśmy czterech "Arktycznych Aniołów" na rzecz wroga rozpaczy. Po znacznej redukcji w stosunku do ubiegłego roku, te straty są łamiącym serce przypomnieniem, że ta bitwa się nie skończyła - ocenił gen. Eifler dodając, że zapobieganie samobójstwom pozostaje jego priorytetem numer jeden.