Po tym, jak nie udało się znieść Obamacare, Donald Trump zwrócił się do senatorów z apelem, by jak najszybciej przeprowadzić reformę służby zdrowia. Tymczasem lider senackiej większości Mitch McConnell oświadczył, że kwestia służby zdrowia została zdjęta z agendy z powodu braku większości do uchwalenia zmian. Kongres chce się teraz zająć reformą podatkową, ale do prac nad zmianami nie został zaproszony żaden przedstawiciel Białego Domu czy administracji. Co więcej, komisje Izby Reprezentantów i Senatu przyspieszają ze swoimi dochodzeniami w sprawie rosyjskich powiązań sztabu Trumpa; ponadto republikanie zdecydowanie bronią skonfliktowanego z prezydentem prokuratora generalnego Jeffa Sessionsa i przestrzegają przed konsekwencjami zwalniania Roberta Muellera, prowadzącego kryminalne śledztwo w aferze "rosyjskiej". Według ostatniego sondażu poparcie dla Donalda Trumpa wyraża 33 proc. Amerykanów, natomiast dezaprobatę - 61 proc. (mim)