Z ogłoszonego w czwartek raportu Rządowego Urzędu ds. Odpowiedzialności (GAO) wynika, że w roku 2021 zgłoszone incydenty, związane z laserami, wzrosły o 42 proc. GAO wezwał Federalną Administrację ds. Lotnictwa (FAA) do wzmocnienia wysiłków w celu rozwiązania tej nielegalnej praktyki. Z emitowaniem wiązek lasera w kierunku przelatujących samolotów łączy się niebezpieczeństwo. Według obserwatorów może to doprowadzić do "oślepiania" pilotów, a nawet uszkodzenia oka. Stanowi groźbę nie tylko dla załogi, lecz także dla pasażerów. Lasery oślepiają pilotów. Trudno zidentyfikować sprawców GAO podkreśla, że identyfikacja osób dopuszczających się takich praktyk jest trudna. Zwrócił się do pilotów o wypełnienie obszernego, dobrowolnego kwestionariusza w tej sprawie. Jednak w ostatnim roku nadeszły odpowiedzi tylko w przypadku 12 proc. incydentów. FAA i organy ścigania miały wcześniej międzyagencyjną grupę roboczą, zajmującą się bezpieczeństwem związanym z laserami, ale została ona rozwiązana w 2015 roku. "Zaleciliśmy, aby FAA wzmocniła wysiłki w zakresie gromadzenia i wymiany informacji z organami ścigania oraz ponownie powołała grupę roboczą" - głosi raport. Eksperci ostrzegają, że celowanie laserem w samolot może rozpraszać lub dezorientować pilotów i jest przestępstwem federalnym. Kary dla zidentyfikowanych sprawców sięgały od 50 do 27 388 dolarów oraz do 51 miesięcy pozbawienia wolności.