Na czele komisji mają stanąć byli prezydenci USA Gerald Ford i Jimmy Carter. Komisja finansowana przez prywatną fundację przedstawi propozycje zapobiegania problemom, jakie wystąpiły w zeszłym roku na Florydzie, gdzie spór o metodę liczenia głosów i wzór karty do głosowania o pięć tygodni przedłużył ogłoszeniu zwycięzcy w wyborach prezydenckich. Tym dwóm kwestiom komisja zamierza poświęcić szczególną uwagę. Lloyd Cutler, były doradca Cartera i ostatniego byłego prezydenta Billa Clintona, typowany na "aktywnego" wiceprzewodniczącego komisji oświadczył, że politycy i eksperci będą także starali się zachęcać miasta i hrabstwa w USA do modernizacji swojego sprzętu stosowanego w wyborach. Technologia i systemy obliczeniowe stosowane m.in. na Florydzie pochodzą z lat 60. minionego stulecia.