Bank Centralny trzykrotnie obniżył już stopy procentowe. Biały Dom chce obniżyć podatki, co ma poprawić koniunkturę. Mimo to indeksy giełdowe spadają. Coraz więcej firm ogłasza spadek dochodów i zapowiada zwolnienia pracowników. Jak pisze "The Washington Post" eksperci powoli uznają, że być może gospodarka musi przejść przez kryzys, by pozbyć się niepożądanych skutków długotrwałego rozwoju. Chodzi o sztucznie wywindowane ceny akcji, zbyt duże inwestycje w nowoczesne technologie, nadmierny wzrost zarobków przy równocześnie coraz wyższym poziomie zadłużenia firm oraz obywateli. Problem teraz w tym, czy uznać fakt, że recesja przyjdzie czy też walczyć z nią do końca, narażając się na to, że jej skutki będą znacznie bardziej bolesne. Tym bardziej, że sposoby walki, choćby próby obniżenia wartości dolara niosą ze sobą spore ryzyko. Optymiści mają nadzieję, że być może uda się utrzymać recesję w obrębie tylko nowych technologii i uchronić przed nią resztę gospodarki. Pesymistów jest jednak więcej. Posłuchaj relacji korespondenta radia RMF FM Grzegorza Jasińskiego: