Bill Clinton oczywiście popiera wiceprezydenta Ala Gore'a w wyścigu do Białego Domu oraz swą żonę, Hillary Clinton, w walce o miejsce w Senacie. Clinton wykorzystał okazję, by wyśmiać ostatnie obietnice republikańskiego kandydata (posłuchaj): - Republikanie cały czas powtarzają: to wasze pieniądze. Co z resztą jest prawdą. Mówią: damy wam te pieniądze tu i teraz, obniżymy podatki trzy razy bardziej niż Demokraci, sprywatyzujemy opiekę społeczną, pozwolimy młodym ludziom zabrać pieniądze i robić z nimi co chcą, ale my też trochę wydamy. To świetnie, tylko tu pojawiają się problemy. Wielokrotnie pytano mnie co zrobiłem, że gospodarka tak świetnie funkcjonuje, jakie nowe pomysły wprowadziłem. Odpowiedź jest krótka - arytmetykę - mówił Clinton.