O tym, że maluch ma rewolwer w torbie, powiedział kierowcy z dumą gadatliwy kolega chłopca. Winowajca usprawiedliwiał się, że broń wyjął z szuflady z domu tylko dlatego, że widział w telewizji podobną sytuację i uznał, że zaimponuje kolegom. Całą sytuację określił jako "fajną". Prokuratura w Baker zastanawia się obecnie nad postawieniem rodzicom przedszkolaka zarzutu zaniedbania obowiązków.