"Oczekujemy, że nadal będziemy mogli z nim współpracować" - powiedziała dziennikarzom Victoria Nuland. W liście do międzynarodowych mediatorów w konflikcie bliskowschodnim minister spraw zagranicznych Izraela Awigdor Lieberman wezwał społeczność międzynarodową by pomogła w odsunięciu od władzy prezydenta Mahmuda Abbasa, którego nazwał "przeszkodą dla pokoju". Lieberman określił rząd Abbasa jako "słaby, skorumpowany i despotyczny". Od listu Liebermana zdecydowanie odciął się premier Izraela Benjamin Netanjahu. Rzecznik Abbasa, Nabil Abu Rdeneh, zarzucił szefowi izraelskiej dyplomacji "podżeganie do przemocy" i wezwał Izrael oraz społeczność międzynarodową do potępienia jego inicjatywy. Bliskowschodnie rozmowy pokojowe są zamrożone od 2008 roku. Palestyńczycy zapowiadają, że nie będą negocjować dopóki Izrael nie wstrzyma budowy osiedli żydowskich na terenach okupowanych. Izrael domaga się wznowienia rozmów bez żadnych warunków wstępnych.