Dwa rosyjskie myśliwce MIG-35 w towarzystwie dwóch samolotów-cystern i dwóch bombowców wleciały w pobliżu Alaski w strefę buforową przed amerykańską przestrzenią powietrzną, nie naruszając jednak tej ostatniej. Nie doszło do żadnego incydentu, a rosyjskie maszyny opuściły obszar w pobliżu Alaski. - To pierwsze od wielu lat takie zdarzenie na tym rejonie - powiedział agencji AFP pragnący zachować anonimowość przedstawiciel sił zbrojnych USA.