Rano tiry, trąbiąc klaksonami, przejechały kawalkadą wokół Mallu, prostokątnego, porośniętego trawą placu biegnącego od Kapitolu do obelisku Waszyngtona. Po zaparkowaniu wozów koło stadionu R.F.Kennedy'ego, kierowcy udali się pod siedzibę Kongresu. Demonstrowali tam, domagając się ograniczenia cen benzyny, skorzystania przez rząd z rezerw strategicznych ropy naftowej i rezygnacji z subwencji dla koncernów naftowych. Kierowcy podkreślali, że walczą nie tylko o swoje interesy, lecz także innych Amerykanów dotkniętych wysokimi cenami paliw. Cena benzyny w USA wynosi obecnie średnio 3,58 dolara za galon (1 galon - 3,75 litra), ale w niektórych stanach, np. w Kalifornii, sięga już na niektórych stacjach benzynowych 4 dolarów. Jak podał dziennik "New York Sun", niektórzy eksperci ostrzegają, że w niedalekiej przyszłości może nawet dojść do 10 dolarów za galon.