Robert Mueller, w przeszłości m.in. dyrektor FBI, uzasadnił swoją rekomendację wymierzenia łagodnej kary Michaelowi Flynnowi, pierwszemu doradcy prezydenta Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego, jego "znaczącą pomocą w dochodzeniu" - czytamy w dokumentach złożonych przez biuro specjalnego prokuratora w sądzie federalnym we wtorek. W maju ubiegłego roku Mueller został mianowany specjalnym prokuratorem z zadaniem "wyjaśnienia wszystkich wątków związanych z ingerencją Rosji w wybory prezydenckie roku 2016", w tym podejrzeń o zmawianie się osób związanych ze sztabem wyborczym Donalda Trumpa, ówczesnego kandydata Partii Republikańskiej w wyborach prezydenckich, z władzami na Kremlu. W ramach tego dochodzenia Robert Mueller przyjął od FBI sprawę Michaela Flynna, emerytowanego generała piechoty morskiej, w przeszłości m.in. szefa wywiadu wojskowego. Flynn został zmuszony przez prezydenta Trumpa do złożenia dymisji w lutym ubiegłym roku po tym, jak wyszło na jaw, że zataił przed wiceprezydentem Mike'iem Pence'em prawdziwą naturę swoich kontaktów z Sergiejem Kislakiem, ówczesnym ambasadorem Rosji w Waszyngtonie. Michael Flynn był doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego zaledwie trzy tygodnie i trzy dni, najkrócej w historii Stanów Zjednoczonych. W toku dochodzenia Michael Flynn został m.in. oskarżony o składanie fałszywych zeznań podczas rozmowy z agentami FBI oraz o niedopełnienie obowiązku zarejestrowania się w ministerstwie sprawiedliwości jako agent obcego państwa. Michael Flynn, aby uniknąć surowej kary wieloletniego więzienia, przyznał się do składania fałszywych zeznań agentom FBI i zgodził się na współpracę ze specjalnym prokuratorem w zamian za złagodzenie wyroku. Flynn jest jednym z pięciu doradców sztabu wyborczego Donalda Trumpa, którzy przyznali się do winy w toku śledztwa prokuratora Muellera. Jak ujawniło biuro prokuratora, zespół prokuratorów Roberta Muellera przesłuchiwał byłego doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego 19 razy. Wiele fragmentów uzasadnienia rekomendowanego przez prokuratora Roberta Muellera łagodnego wyroku dla Flynna zostało zamazanych czarnym tuszem, co sprawia, że szczegóły ujawnionych przez niego informacji i tożsamość osób nadal objętych dochodzeniem pozostają w ścisłej tajemnicy. Eksperci prawni spodziewają się, że jeszcze w tym tygodniu biuro specjalnego prokuratora przedstawi w sądzie federalnym zalecenia w sprawie wyroków dla innych osób, które zgodziły się na współpracę w zamian za złagodzenie wyroku. Zdaniem ekspertów wydanie takich rekomendacji przez Muellera będzie oznaką, że jego prowadzone od maja ub. roku dochodzenie, które prezydent Donald Trump nazywa "polowaniem na czarownice", zbliża się do końca. Z Waszyngtonu Tadeusz Zachurski