Proces odbywa się jednak z dala od miejsc, gdzie doszło do zabójstw, na południu stanu Virginia. Sędzia zdecydował o jego przeniesieniu do Virginia Beach w przekonaniu, że w pobliżu Waszyngtonu trudno byłoby znaleźć członków ławy przysięgłych. Chodziło o to, by nie byli oni bezpośrednio dotknięci wydarzeniami sprzed roku, nie śledzili doniesień prasowych i telewizyjnych - jurorzy powinni kierować się tylko tym, co usłyszą na sali sądowej. Przeniesienie procesu jest ważne również z innego powodu - prawodawstwo Virginii dopuszcza karę śmierci. Przeniesienie procesu powszechnie jest uważane za sukces prokuratury. Pierwszy tydzień procesu upłynie na wyborze ławników; wyrok spodziewany jest po 6 tygodniach. Muhammadowi przedstawiono dziś zarzuty związane z jednym z zabójstw, ale oskarżony nie przyznał się do winy. Wkrótce rozpocznie się też proces drugiego z oskarżonych Lee Boyd Malvo.