Sędzia Lewis Kaplan zaznaczył, że w normalnej sytuacji pewnie wyznaczyłby dokładne daty już teraz, ale ma świadomość potencjalnych trudności związanych z pandemią COVID-19, co może wpłynąć na przebieg procesu. Podczas przeprowadzonego w środę przesłuchania przedprocesowego, w którym uczestniczyli prawnicy obu stron, Kaplan poinformował także, iż prawnicy Giuffre muszą odpowiedzieć do 29 listopada na wniosek księcia o oddalenie jej pozwu, a jego prawnicy będą musieli odpowiedzieć im do 13 grudnia.Elżbieta II podsłuchana w Walii. Królowa "zirytowana" zachowaniem światowych liderówWstępne ujawnienie informacji w sprawie ma nastąpić do 12 listopada. Obie strony potwierdziły, że przewidują, iż będą domagać się zeznań lub dowodów od 8 do 12 osób. Proces księcia Andrzeja. "Bezpodstawy" W zeszłym tygodniu prawnicy księcia Andrzeja argumentowali, że "bezpodstawny pozew" powinien zostać odrzucony, ponieważ Giuffre nie zdołała wystarczająco szczegółowo przedstawić swoich roszczeń wobec brytyjskiego arystokraty. Zarzucili jej, że oskarżenie, które wysunęła, jest motywowane chęcią zysku, a wykorzystywanie jej przez Jeffeya Epsteina nie usprawiedliwia jej publicznej kampanii przeciwko księciu Andrzejowi. Virginia Giuffre twierdzi, że w 2001 r., gdy miała 17 lat, została przez członka brytyjskiej rodziny królewskiej wykorzystana seksualnie. Giuffre - wówczas nosząca nazwisko Roberts - była jedną z licznej grupy dziewcząt, które zostały zwabione przez nieżyjącego już amerykańskiego miliardera i finansistę Jeffreya Epsteina obietnicami pracy, a następnie były oferowane jego wpływowym przyjaciołom. Jednym z nich miał być książę Andrzej, który konsekwentnie temu zaprzecza.