Do zdarzenia doszło w parku Lafayette, naprzeciwko siedziby prezydenta USA, ok. godz. 15 czasu lokalnego. Próbę natychmiast udaremnili funkcjonariusze Secret Service. Mężczyzna został zatrzymany, a następnie przewieziony do szpitala. Znaleziono przy nim "podejrzany pakunek". NBC Washington podaje, że mężczyzna poruszał się na wózku elektrycznym, miał problemy psychiczne i "nie stanowił zagrożenia dla prezydenta". Podczas incydentu Donald Trump przebywał wewnątrz Białego Domu. Jak poinformowano, życiu mężczyzny, który podpalił swoje ubranie, nie zagraża niebezpieczeństwo.