Helikopter rozbił się nieopodal autostrady międzystanowej w rejonie Charlotte - poinformowała agencja AP. Policja podała, że w wypadku nie brały udziału żadne inne pojazdy, natomiast władze federalne poinformowały, że na pokładzie helikoptera znajdowały się dwie osoby. Katastrofa helikoptera. "Pilot jest bohaterem" Szef policji Charlotte-Mecklenburg Johnny Jennings powiedział na konferencji prasowej, że pilot był bohaterem, gdyż uniknął zderzenia z nadjeżdżającymi samochodami. - Wydawało się, że pilot, który obsługiwał samolot, wykonał kilka manewrów, aby uniknąć uderzenia z ruchem ulicznym - powiedział Jennings. - I jeśli tak jest naprawdę, to ten pilot jest bohaterem - dodał. Szef policji wyraził swój żal z powodu straty "dwóch członków społeczności" na Twitterze, gdzie napisał: "To tragiczny dzień w Charlotte. Wchodzimy w okres świąteczny, a teraz dwóch członków społeczności nie będzie spędzać czasu ze swoimi rodzinami w domu. To druzgocąca strata i moje myśli i modlitwy są z ich rodzinami i całą naszą społecznością" - głosi wpis w mediach społecznościowych. W kolejnym poście Jennings również podkreślił, że pilot jest dla niego bohaterem.