Specjaliści ds. Rolnictwa z Urzędu Celnego i Ochrony Granic, działającego pod Departamentem Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych trafili na nietypowe znalezisko w jednej z partii kwiatów. USA: Przesyłka została zatrzymana na lotnisku Przesyłka trafiła na lotnisko w USA 3 maja. Podczas kontroli okazało się, że w sztucznych kwiatach, które zostały wysłane z Kenii, znajdowało się 630 żywych larw. Jak podano, było to naruszeniem przepisów Urzędu Celnego i Ochrony Granic. Paczka szybko została przechwycona i zabezpieczona przez służby. Z danych urzędu wynika, że do tej pory służby na lotnisku Johna F. Kennedy’ego w Nowym Jorku skonfiskowały ponad 28 tys. zakazanych produktów rolnych, a w ładunkach odnaleziono 4500 szkodników. - Ostatnie przechwycenie podkreśla czujność i oddanie obowiązkom, które codziennie wykonują nasi specjaliści ds. Rolnictwa z Urzędu Celnego i Ochrony Granic - powiedział Francis J. Russo, dyrektor ds. operacji terenowych w New York Field Office. Jak przekazał, praca specjalistów sprawia, że USA jest wolne od zagrożeń, które "potencjalnie mogą wyrządzić poważne szkody dla rolnictwa i gospodarki". "Szkodniki mogą zdestabilizować naszą gospodarkę" "Chociaż wiele z nich jest małych i wydaje się nieszkodliwych, szkodniki mogą wstrzymać globalny handel, zdestabilizować naszą gospodarkę i dostawy żywności. Nawet jeden szkodnik może spowodować szkody w wysokości milionów dolarów" - podał Urząd Celny i Ochrony Granic. Jak przypomina portal Insider, w lutym Urząd Celny i Ochrony Granic informował, że w partii świeżych kwiatów, które do USA przywieziono z Meksyku odnaleziono Corimelaena palmeri. Był to pierwszy raz, kiedy te szkodniki pojawiły się w kraju.