Deklarację o amerykańskim wsparciu tzw. Funduszu Wieczystego tworzonego przez powołaną w styczniu 2009 roku Fundację Auschwitz-Birkenau złożyła na początku lipca przebywająca z wizytą w Krakowie sekretarz stanu USA Hillary Clinton. Fundusz ma zamknąć się kwotą 120 milionów euro. Począwszy od 2012 roku amerykański Departament Stanu przekaże na konto Funduszu, z którego finansowane będą prace konserwatorskie w byłym hitlerowskim obozie zagłady Auschwitz, 15 mln dolarów w ciągu pięciu lat. Stany Zjednoczone przez dłuższy czas nie deklarowały swojego wsparcia. Amerykańskich polityków sprawą zainteresował konsul generalny RP w Chicago Zygmunt Matynia. - Chcemy, by to co znajduje się na terenie obozu, pozostało dla przyszłych pokoleń, a na to potrzebujemy ogromnych środków. Byłem zaskoczony, że Stany Zjednoczone nie zgłosiły wcześniej akcesu i dlatego zacząłem rozmawiać z amerykańskimi politykami - powiedział konsul Matynia. Tłumaczył, że sprawą Funduszu zainteresował demokratycznego kongresmana z Chicago Luisa Gutierreza. - Kongresman poparł mnie i wystosował list w tej sprawie do prezydenta USA Baracka Obamy i sekretarz stanu Hillary Clinton, zebrał także pod nim podpisy 45 kongresmanów. Rezultatem była deklaracja Clinton w Krakowie o przyznaniu 15 mln dolarów na rzecz Fundacji - dodał Matynia. Gutierrez oświadczył, że po informacjach otrzymanych od konsula generalnego był zaszokowany tym, że "Stany Zjednoczone nie włączyły się wcześniej we wsparcie na rzecz Fundacji Auschwitz-Birkenau". - Ważne jest, żebyśmy pamiętali o przeszłości, bo jest ona ważna dla teraźniejszości jak i przyszłości - powiedział. Gutierrez porównał także prześladowanie Żydów w czasie drugiej wojny światowej do przypadków dyskryminacji imigrantów w Stanach Zjednoczonych. - Wśród przestępstw popełnianych z nienawiści na pierwszym miejscu znajdują się te wymierzone w imigrantów. Są przypadki pobić, ale i morderstwa - podkreślił. Na uroczystym spotkaniu w otwartym w 2009 roku Muzeum Holokaustu w Skokie, na północny zachód od Chicago, obecny był także demokratyczny kongresman ze stanu Illinois Mike Quigley, który wraz z sekretarz stanu Hillary Clinton na początku lipca odwiedził Polskę. Podczas wizyty połączonej z obchodami 10-lecia Wspólnoty Demokracji w Krakowie amerykańska delegacja zwiedziła także Muzeum Auschwitz-Birkenau. - Nie można tego przeżycia do niczego porównać. Myślę, że ta wizyta pomogła zarówno sekretarz stanu, a także mi, zrozumieć ten temat, jak i zobaczyć jakie są finansowe potrzeby - powiedział Quigley. - Na naszych krajach spoczywa odpowiedzialność, by historia i lekcja Holokaustu i innych aktów ludobójstwa została zachowana dla przyszłych pokoleń - przekonywał dyrektor Muzeum Holokaustu w Skokie Richard Hirschhaut. Zaznaczył, że Fundusz pozwoli na zachowanie "najbardziej rozpoznawalnego symbolu Holokaustu". Fundusz Wieczysty, którego utworzeniem zajęła się powołana w styczniu m.in. przez Władysława Bartoszewskiego Fundacja Auschwitz-Birkenau, powstał ze względu na trudną sytuację finansową Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu. Fundusz ma zapewnić stałą konserwację terenów, budynków i ruin poobozowych, a także zabezpieczyć archiwalia i oryginalne przedmioty po byłym hitlerowskim obozie koncentracyjnym.