Para Polaków mieszka w Cleveland w Stanach Zjednoczonych od lat. Mają dwoje dzieci, urodzonych w tym kraju, a więc obywateli amerykańskich. Do tej pory czuli się pewnie w nowej ojczyźnie, teraz grozi im deportacja, ponieważ zapomnieli złożyć podania o przyznanie azylu politycznego. Termin minął wprawdzie dziewięć lat temu, ale dopiero teraz władze imigracyjne upomniały się o stosowne podanie. Brak dokumentów wyszedł na jaw, kiedy para zwróciła się do władz o przyznanie im zielonej karty. Okazało się, że w stosownym czasie nie wypełnili formularza o przyznanie azylu. Obywatele państw Europy Wschodniej, w tym Polski, uznawani zostali za uchodźców politycznych do 1991 roku. Polacy odwołali się do sądu apelacyjnego, jednak i on orzekł, że muszą zostać deportowani. - Współczuję tym ludziom, w pewnym sensie padli ofiarą skomplikowanych przepisów. Ale sąd nie miał innego wyjścia, jak wydać taki właśnie werdykt - powiedział sędzia wydający wyrok.