Kiedy informacja na temat zaskakującej liczby ciąż wśród niepełnoletnich uczennic pojawiła się w mediach po raz pierwszy, władze szkoły sugerowały, że dziewczęta zawarły porozumienie, by w tym samym czasie zajść w ciążę i później razem wychowywać dzieci. Jednak burmistrz Gloucester Carolyn Kirk twierdzi, że rozmiary ciążowego boomu nie odbiegają od średnich w innych miastach. - Nie ma żadnego dowodu na zawarcie przez dziewczyny jakiegoś paktu krwi - powiedziała burmistrz. Kirk mówiła również, że rozmawiała z władzami miejskiego liceum na temat ich tezy o pakcie. Kiedy próbowała się dowiedzieć, skąd mieli informacje o porozumieniu uczennic, nikt nie potrafił sobie przypomnieć ich źródła. - Kiedy przycisnęłam, ich pamięć zawiodła - stwierdziła. BBC przypomina, że w Stanach Zjednoczonych liczba dzieci urodzonych przez dziewczęta w wieku od 15 do 17 lat wzrosły w 2006 roku o trzy proc. To pierwsza taka zmiana od 1991 roku.