Jest on pierwszym duchownym w USA skazanym za ukrywanie skandali seksualnych w kościele. 61-letni Lynn był do 2004 r. sekretarzem ds. kleru w archidiecezji w Filadelfii. Zajmował się tam skargami na księży-pedofili. W ub. miesiącu sąd uznał go za winnego przestępczego narażenia na niebezpieczeństwo dzieci w związku z tym jak potraktował przypadek byłego księdza Edwarda Avery'ego, skazanego wcześniej na karę 5 lat więzienia za napaść seksualną na ministranta. Prowadząca sprawę Lynna sędzia M.Teresa Sarmina nie szczędziła mu surowych słów potępienia. "Wiedział pan, Monsignor, co było słuszne, a mimo to wybrałeś zło" - oświadczyła w uzasadnieniu wyroku. Nazwała też księży-pedofili "potworami w sutannach, którzy niszczą dusze dzieci".