Holder będzie nie tylko pierwszym w historii USA czarnoskórym piastującym ten urząd, ale też jedynym czarnoskórym ministrem w gabinecie Obamy. Oficjalnie zaprzysiężony zostanie dzisiaj. Za kandydaturą 58-letniego Holdera, który w administracji byłego prezydenta Billa Clintona pełnił funkcję zastępcy prokuratora generalnego opowiedziało się 75 senatorów, przeciwko niej było zaś 21 deputowanych. Jak komentuje agencja Reutera, jako szef Departamentu Sprawiedliwości Holder będzie odpowiedzialny za nadzór nad jednym z kluczowych punktów programu Obamy, jakim jest zamknięcie więzienia dla podejrzanych o terroryzm w amerykańskiej bazie wojskowej Guantanamo na Kubie. Będzie również musiał opracować nowe reguły aresztowania i przesłuchiwania takich osób. Zatwierdzenie nominacji Holdera nie obyło się jednak bez kontrowersji. Senat miał wątpliwości odnośnie do jego roli w ułaskawieniu przez prezydenta Billa Clintona znanego aferzysty Marka Richa. Republikańscy senatorowie nie byli też przekonani, czy nowy prokurator generalny będzie bronił prawa Amerykanów do posiadania broni, które w ubiegłym roku potwierdził Sąd Najwyższy. Republikański senator John Cornyn zarzucił mu ponadto częste zmiany poglądowe. Według niego, w 2002 r. Holder opowiadał się za możliwością zatrzymywania podejrzanych o terroryzm bez przyznania im praw wynikających z Konwencji Genewskich, lecz później stał się krytykiem polityki antyterrorystycznej prezydenta George'a W. Busha. Prokurator generalny stoi w USA na czele Departamentu Sprawiedliwości i jest jedynym ministrem nie noszącym tytułu sekretarza.