USA otworzą nową bazę wojskową. Celem pilnowanie rozejmu z Izraelem
Stany Zjednoczone planują otwarcie bazy wojskowej w stolicy Syrii Damaszku - poinformował Reuters powołując się na źródła bliskie sprawie. W przyszłym tygodniu ustanowienie nowej bazy będzie jednym z tematów podczas rozmów w Białym Domu między prezydentem USA Donaldem Trumpem i prezydentem Syrii Ahmedem al-Shareem.

W skrócie
- Stany Zjednoczone planują otwarcie nowej bazy wojskowej w Damaszku, której głównym celem ma być pilnowanie przestrzegania rozejmu między Izraelem a Syrią.
- Baza powstanie na jednym z lotnisk w stolicy Syrii, a amerykańskie samoloty już testowały pas startowy.
- Obecność nowej bazy wpisuje się w szerszą strategię USA na Bliskim Wschodzie, gdzie żołnierze już monitorują sytuację w Libanie, Izraelu i północno-wschodniej Syrii.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Nowa amerykańska baza wojskowa ma m.in. pilnować przestrzegania paktu o nieagresji, zawartego między Izraelem a Syrią. Doniesienia o planach utworzenia bazy potwierdziło w rozmowie z Reutersem sześć niezależnych źródeł, w tym dwóch zachodnich urzędników i jeden urzędnikach w syryjskiej armii.
- Administracja USA nieustannie rozważa konieczne podejście do Syrii, tak by efektywnie walczyć z ISIS. Nie komentujemy lokalizacji, ani potencjalnych lokalizacji miejsc, w których operują siły zbrojne - przekazał amerykański urzędnik. Zaapelował również o nieujawnianie lokalizacji nowej bazy mającej powstać w Syrii.
Wiadomo jednak, że baza ma powstać na terenie jednego z lotnisk. Amerykańskie samoloty miały już testować tamtejszy pas startowy, żeby upewnić się, że nadaje się on do wykorzystania przez wojsko.
Temat utworzenia bazy ma zostać poruszony w poniedziałek podczas oficjalnej wizyty syryjskiego prezydenta w Białym Domu.
Amerykańskie bazy na Bliskim Wschodzie. Są już w kilku krajach regionu
Nowa amerykańska baza w Syrii będzie kolejną na Bliskim Wschodzie, której celem ma być pilnowanie, by w regionie nie wybuchały ponownie zakończone niedawno konflikty. Amerykańscy żołnierze zostali wysłani już do Libanu, gdzie pilnują utrzymania zawieszenia broni między Izraelem a Hezbollahem oraz do Izraela, gdzie monitorują respektowanie pokoju między Izraelem a Hamasem.
Siły amerykańskie stacjonują już również w północno-wschodniej Syrii, gdzie od dekady wspierają kurdyjskie siły w walce z Państwem Islamskim. W kwietniu Pentagon ogłosił, że liczba obecnych tam żołnierzy zostanie zmniejszona o połowę i będzie wynosić tysiąc osób.
Źródło: Reuters












