- Ten samolot wiózł prezydenta już po raz ostatni. Wkrótce poleci w swój ostatni lot. Zawsze będzie niósł ze sobą ducha amerykańskiej demokracji - tak żegnał się z samolotem prezydent George W. Bush. Pożegnalna ceremonia odbyła się na lotnisku w Waco, w Teksasie. Specjalnie udoskonalony Boeing 707 latał jako prezydencki Air Force One od grudnia 1972 roku. Pierwszym prezydentem USA, który znalazł się na jego pokładzie, był Richard Nixon. Posłużył mu również do ostatniej prezydenckiej podróży do domu w Kalifornii, w 1974 roku - po tym, jak podał się do dymisji z powodu skandalu Watergate. Air Force One 707 leciał do Berlina w 1987 roku prezydent Ronald Reagan. Wypowiedział tam słynne słowa: "Panie Gorbaczow, zburz ten mur". Od 1972 roku samolot odbył 444 lotów, wożąc łącznie siedmiu prezydentów - więcej niż którakolwiek z poprzednich prezydenckich maszyn. W ostatnim czasie Air Force One 707 służył jako samolot zastępczy dla używanego przez prezydenta Busha Boeinga 747.