Braeleigh Miller jest najmłodszą mieszkanką amerykańskiego stanu Michigan, która samodzielnie zabiła łosia. Upolowane przez nią zwierzę mierzy ok. dwa metry i waży ok. 180 kg. Dziewczynka w rozmowie z lokalnymi mediami przyznaje, że cieszy się z ustanowionego przez siebie rekordu. "To fajne, ponieważ ani mój tata, ani mój dziadek nigdy wcześniej nie dokonali czegoś takiego" - mówi ośmiolatka. Jej ojciec, Gunnar Miller zachwala z kolei sposób, w jaki łoś został upolowany. Dziewczynka strzelała z karabinu kaliber 308. "Poradziła sobie z nim niczym mistrz" - nie kryje dumy mężczyzna. Miller od lat zabiera córkę na polowania. Zazwyczaj jest ona jedyną damą w towarzystwie mężczyzn. Sama przyznaje, że w przyszłości również swoje dzieci będzie zabierać na polowania. Gunnar Miller opublikował na Facebooku zdjęcia z pamiętnego dla całej rodziny polowania. Widać na nich małą Braeleigh, która uradowana zdobyczą, chętnie pozuje przed obiektywem. Wyczyn ośmiolatki wywołał burzę w sieci. Niektórzy internauci chwalą dziewczynkę. Inni, zdecydowanie głośniejsi, krytykują obecność dziecka na polowaniu. "Zastanów się, jakim rodzicem jesteś, pozwalając dziecku zabijać zwierzęta" - czytamy.