Holder ujawnił, że zatrzymany Amerykanin irańskiego pochodzenia przyznał się do planowania zabicia saudyjskiego ambasadora i udzielił informacji o zaangażowaniu w ten spisek "frakcji irańskiego rządu". Associated Press informuje, że dwie osoby - Manssora Arbabsiara i Gholama Szakuriego - postawiono w tej sprawie w stan oskarżenia przed sądem federalnym w Nowym Jorku i że zarzuca im się także udział w spisku mającym na celu użycie broni masowego rażenia. Według AP, powołującej się na dokumenty sądowe, Arbabsiar jest naturalizowanym Amerykaninem mającym paszport amerykański i irański, a Szakuri, którego dotychczas nie ujęto, jest członkiem formacji al-Kuds, specjalnej jednostki irańskiej Gwardii Rewolucyjnej. Arbabsiara zatrzymano 29 września na nowojorskim lotnisku im. Johna F. Kennedy'ego. Reuters pisze, powołując się na dokumenty sądowe i wypowiedzi przedstawicieli władz USA, że zamachy bombowe na ambasady Izraela i Arabii Saudyjskiej oraz zabicie saudyjskiego ambasadora udaremniła FBI oraz agencja do walki z narkotykami (DEA - Drug Enforcement Administration). Dyrektor FBI Robert Mueller podkreślił, że zamachy bombowe w USA, mające na celu zabicie ambasadora Arabii Saudyjskiej, mogłyby kosztować życie wielu ludzi. Holder, spytany, czy plan zamachu był zaakceptowany przez "najwyższe szczeble rządu irańskiego", powiedział, że Departament Sprawiedliwości nie wysuwa takiego oskarżenia.