Greenspan zaapelował o ostrożność w prognozowaniu dalszego spadku kursu dolara amerykańskiego. Jednak w obliczu skandali finansowych Alan Greenspan wierzy w siłę amerykańskiej gospodarki. - Są podstawy do powrotu do zrównoważonego, zdrowego wzrostu. Nierównowaga kapitałowa wydaje się być przezwyciężona; inflacja jest dość niska i prawdopodobnie taka pozostanie; silnie zauważalny jest wzrost produktywności - mówił Greenspan. Jednak wezwał też do cierpliwości. Trzeba będzie trochę poczekać, aby gospodarka otrząsnęła sie po serii skandali finansowych i spadku cen akcji przedsiębiorstw. Szef amerykańskiego banku federalnego wydawał się jednak bardziej optymistyczny niż ostatnio. Przyznał, że kroki podejmowane przez Kongres dla zapobieżenia oszustwom wielkich korporacji trafiają w sedno. Zapowiedział, że amerykański Bank Centralny nie będzie podnosił stóp procentowych zanim gospodarka znacznie się nie umocni. Dlatego stopy procentowe pozostaną na poziomie 1,75 proc. najniższym od 40 lat. Rynek zareagował na słowa Greenspana niejednoznacznie. Po początkowych znaczących spadkach indeks Dow Jones znacząco się odbudował.