Jak poinformował rzecznik, w poniedziałek sąd wydał nakaz wydalenia Karetnikowa, uznając, że przebywa on na terytorium USA z pogwałceniem przepisów imigracyjnych. Mężczyzna zgodził się na procedurę wydalenia, by uniknąć dalszego dochodzenia. O zatrzymaniu 23-letniego mężczyzny napisał wtorkowy "Wall Street Journal", informując, że trwa proces jego deportacji. Według gazety nazwisko Karetnikowa wypłynęło w trakcie śledztwa dotyczącego dziesięciorga szpiegów wymienionych przez Amerykanów w piątek w Wiedniu na czterech mężczyzn skazanych w Rosji za współpracę z zachodnimi wywiadami. Karetnikowowi nie postawiono żadnych zarzutów, gdyż śledczy nie zebrali przeciwko niemu wystarczających dowodów i doszli do wniosku, że jego przypadek był odmienny od grupy, której członków oskarżono o szpiegostwo na rzecz Rosji. Nie jest jasne, dlaczego śledczy zainteresowali się młodym Rosjaninem, ale agenci FBI zaczęli go obserwować krótko po tym, jak przyjechał do USA w październiku 2009 roku.